Powiedz nam jakie badanie chcesz wykonać…
Ratunku, kleszcz! Kompletny poradnik, co zrobić po ugryzieniu


Jeśli znajdziesz na sobie wpitego kleszcza, nie panikuj. Samo ukąszenie jeszcze nie oznacza, że złapiesz boreliozę albo zapalenie mózgu. Po prostu trzeba kleszcza jak najszybciej usunąć.
Lato to czas odpoczynku i aktywności na świeżym powietrzu. Ale jest także, niestety, okresem największej aktywności kleszczy. Można spotkać te pasożyty w lesie, na łące, a nawet w miejskim parku czy przydomowym ogródku!
O tym, jak się zabezpieczyć przez złapaniem kleszcza, już pisaliśmy tutaj: Jak nie złapać kleszcza. Ale dla tych, którzy nie przeczytali na czas naszego poradnika, dziś publikujemy kolejny: co zrobić, jeśli do ukąszenia przez kleszcza już doszło.
W jaki sposób usunąć kleszcza
Podstawowa zasada brzmi: ostrożnie, ale jak najszybciej! Czas jest tutaj bardzo ważnym czynnikiem. Im dużej kleszcz siedzi w skórze, tym bardziej rośnie ryzyko, że zostawi niemiłą pamiątką. Jeśli usuniesz go krótko po ukąszeniu, masz dużą szansę uniknąć infekcji. Usunięty w czasie krótszym, niż 24 godziny od wkłucia kleszcz niesie minimalne ryzyko zarażenia: wynosi ono zaledwie ok. 1 proc..
Skąd te 24 godziny?
Chorobotwórcze drobnoustroje kryją się w ślinie kleszcza. Na samym początku kleszcz zapuszcza w skórę tylko odrobinę śliny. Znajdują się w niej substancje, które mają skórę znieczulić (by ofiara nie poczuła ukąszenia) i rozrzedzić krew (by kleszczowi łatwiej się ją piło i by krew nie krzepła w miejscu uszkodzenia tkanek). Z czasem, jednak, gdy kleszcz zaczyna się krwią swojej ofiary napełniać, pozbywa się śliny i innych płynów – robi sobie „w brzuchu” miejsce na kilka kolejnych łyków krwi. I to jest ten etap, kiedy ukąszenie jest najgroźniejsze – bo właśnie wtedy najczęściej dochodzi do zakażenia.
Nasza rada: usuń kleszcza, jak tylko go zauważysz. Nie zwlekaj. Tak, możesz to zrobić samodzielnie (i zaraz się dowiesz, jak). Są wprawdzie osoby które wolą poprosić o pomoc lekarza, bo boją się, że same usuną kleszcza niefachowo. To może być dobre podejście – ale pod warunkiem, że masz szansę dotrzeć do gabinetu lekarza w ciągu (dosłownie) kilku godzin. Pamiętaj jednak, że każda upływająca godzina działa na korzyść kleszcza, a przeciwko Tobie – więc może jednak podejmij próbę samodzielnego poradzenia sobie?
Jak wyciągnąć kleszcza?
Niektóre „tradycyjne” recepty na usuwanie kleszczy lepiej omijać szerokim łukiem – bo są bardziej szkodliwe, niż pomocne. Do takich szkodliwych recept należą wszystkie rady, obejmujące smarowanie kleszcza czymkolwiek, by sprowokować go do odpadnięcia.
Odpada np. smarowanie kleszcz masłem. Kleszcz pod warstwą tłuszczu zacznie się dusić i rzeczywiście będzie się salwować ucieczką (odpadnie). Ale zanim to zrobi, uwolni cały ładunek śliny i zawartość układu pokarmowego do ranki. A to oznacza, że - jeśli był nosicielem boreliozy lub zapalenia mózgu - podzieli się tymi chorobami z Tobą.
Odpada też smarowanie kleszcza alkoholem, środkami drażniącymi i dezynfekującymi czy przypalanie kleszcza zapałką albo papierosem. Takie sposoby skończą się tak samo, jak w przypadku masła – kleszcz odpada, Ty łapiesz chorobę.
Odpowiednie postępowanie przy wyjmowaniu kleszcza
Polega ono na prawidłowym uchwyceniu kleszcza i spokojnym, ale stanowczym wyciągnięciu go ze skóry (nie wyrwaniu, ale właśnie wyciągnięciu). I tu trzeba zwrócić uwagę na dwie rzeczy:
- pierwsza, to prawidłowy ruch. Niektórzy uważają, że kleszcza należy wykręcić. Ale to nie jest dobry pomysł! Wykręcanie kleszcza (czyli obracanie go wokół jego osi) może powodować ukręcenie elementów jego aparatu gębowego od tułowia – są naprawdę mocno wczepione w skórę. Zalecane jest raczej wyciągnięcie kleszcza zgodnie z osią jego wkłucia – czyli lekko pochyłym ruchem do góry.
- Druga sprawa, to prawidłowy uchwyt. Nie wolno chwytać kleszcza za odwłok, ściskając go palcami. W ten sposób możesz do ranki mechanicznie wycisnąć z kleszcza to, co sam wyplułby z czasem – czyli zwiększasz ryzyko zakażenia. Prawidłowy uchwyt polega na tym, by złapać kleszcza tuż nad skórą, między odwłokiem, a aparatem gębowym.
Czym najlepiej usunąć kleszcza?
Palcami trudno jest przeprowadzić tę operację tak, jak trzeba. Dlatego, najlepiej wykorzystać tutaj specjalny przyrząd do usuwania kleszczy (w który warto zaopatrzyć się zawczasu). Kupisz taki przyrząd w aptece lub w internecie. Do wyboru masz są dwa rodzaje.
- pierwszy to rodzaj specjalnej ssawki, która wytwarza w podciśnienie i „wysysa” kleszcza ze skóry. Taki przyrząd będzie przydatny zwłaszcza w przypadku kleszczy tak małych, że trudno jest je uchwycić precyzyjnie w inny sposób.
- drugi rodzaj przyrządu do wyciągania kleszcza umożliwia uchwycenie kleszcza poniżej odwłoka, bez jednoczesnego naciskania na odwłok. Są to albo płaskie karty ze szczelinkami, które można wsunąć pod kleszcza i go w ten sposób podważyć; albo specjalne, odpowiednio zakrzywione szczypczyki. Oba przyrządy wsuwa się między kleszcza, a skórę, co umożliwia bezpieczne wyciągnięcie kleszcza.
- Wyjątkowo praktyczny jest ten zestaw: Pierwsza Pomoc Przy Ukąszeniu Kleszcza. Zawieraspecjalnie zaprojektowaną pęsetę, wyposażoną w sprężynę. Dzięki temu Ty musisz kleszcza tylko uchwycić, a pęseta już sama go przytrzyma. W zestawie znajdziesz też wacik do dezynfekcji miejsca po ukąszeniu i plasterek w kilku wielkościach – żeby rankę osłonić.
- Całość zapakowana jest w szczelnie zamykane pudełko – i to także jest istotne! Nigdy bowiem nie wiadomo, które kleszcze zarażają. A ponieważ nie da się określić, kiedy kleszcz zaraża, niektóre osoby chcą wyjętego kleszcza zachować i oddać do badania. Szczelnie zamykane pudełeczko pozwoli Ci w sposób bezpieczny dostarczyć kleszcza na badanie – jeśli postanowisz skontrolować jego zdrowie.
- Jeśli nie masz przy sobie żadnego z tych przyrządów, możesz wyciągnąć kleszcza zwykłą pęsetą. Pamiętaj jednak, by chwycić nią kleszcza tuż przy skórze, a nie za odwłok – inaczej osiągniesz taki sam efekt, jak przy wyrywaniu kleszcza palcami.
Kleszcz – co zrobić po wyjęciu?
Podstawą jest dezynfekcja: miejsce po usunięciu kleszcza trzeba przetrzeć spirytusem, jodyną, wodą utlenioną czy innym środkiem odkażającym. Jeśli nie masz nic takiego pod ręką, spryskaj rankę choć perfumami na alkoholu albo przetrzyj wacikiem, zmoczonym w wódce. Po wszystkim dokładnie umyj wodą z mydłem ręce, zdezynfekuj także pęsetę.
Jeśli nie chcesz badać kleszcza, nie musisz go zachowywać. Ale jeśli go po prostu wyrzucisz, znajdzie i (ewentualnie) zakazi kolejną ofiarę - więc trzeba go unieszkodliwić. Najlepiej byłoby go spalić, ale to nie zawsze jest możliwe. To, co zawsze możesz zrobić, to zawinąć kleszcza w chusteczkę higieniczną, zmiażdżyć kamieniem i dopiero wtedy np. spłukać w toalecie. Pamiętaj tylko, żeby ręką nie dotykać wydzieliny, która się z kleszcza wydostanie, bo może zawierać materiał zakaźny.
A jeśli w skórze coś zostanie?
Może się zdarzyć, że podciągniesz za mocno i… oderwiesz odwłok, a aparat gębowy kleszcza zostanie wbity w skórę. Co wtedy? Posiłkując się pęsetą usuń to, co pozostało. Nie radzisz sobie z tym? Idź do lekarza. Nie lekceważ nawet małego kawałka kleszcza, który został w skórze - nawet niewielka część może spowodować zakażenie.
Co który kleszcz zaraża, czyli czy zachoruję?
To pytanie, które zadaje sobie wiele ukąszonych osób. Ale trudno dać na nie wiążącą odpowiedź – bo tego nie wiadomo. Wiadomo, że nie wszystkie kleszcze są groźne , bo nie wszystkie same są zarażone – choroby przenosi ok. 15-20 proc. kleszczy. Ale wiadomo też, że zarażonych kleszczy, będących nosicielami np. boreliozy, jest z roku na rok coraz więcej – więc po ukąszeniu trzeba zachować ogromną czujność!
Na czym ta czujność powinna polegać?
- Miejsce ukąszenia musisz przez najbliższe tygodnie bacznie obserwować. Niewielkie zaczerwienienie w samym miejscu ukąszenia jest normalne – tym się nie przejmuj. Czerwieni się przecież nawet miejsce po ukąszeniu komara.
- Zaniepokoić powinny Cię natomiast takie objawy, jak: duże zaczerwienienie wokół rany, powiększający się rumień wokół rany, obrzęk, wysypka na skórze.
- Obserwuj, czy nie pojawią się objawy grypopodobne: wysoka temperatura, dreszcze, bóle stawów lub mięśni, bóle głowy. Początki boreliozy przypominają infekcję wirusową, z typowym dla niej złym samopoczuciem. Taka infekcja, pojawiająca się bez powodu, w środku wiosny lub lata i występująca jakiś czas po ukąszeniu kleszcza, jest – niestety! - zwykle związana z boreliozą.
- Jeśli masz którekolwiek z opisanych wyżej objawów, musisz sprawdzić, czy nie doszło do zarażenia. Pomoże Ci w tym badanie krwi pod kątem boreliozy, np. to Borelioza IgM (p.ciała) met. Western Blot. Organizm wytwarza przeciwciała klasy IgM w czasie ok. Dwóch tygodni od kontaktu z patogenem – a więc to badanie pomoże wykryć niedawną infekcję. Jeśli jednak kontakt z kleszczem był dawniej – czyli kilka tygodni wcześniej, zrób to badanie Borelioza IgG (p.ciała) met. Western Blot. Kontroluje ono przeciwciała klasy IgG, które organizm produkuje w kilka tygodni po kontakcie z patogenem i które mogą się otrzymywać w krwiobiegu nawet przez kilka lat.
Na koniec mamy dobrą wiadomość: na szczęście, nawet jeśli doszło do zarażenia, to jeszcze nie oznacza, że zachorujesz. W około połowie przypadków układ odpornościowy potrafi sam sobie z boreliozą poradzić.
podobne artykuły


9 sposobów by nie zaprzyjaźnić się z kleszczem i boreliozą
Nie taki kleszcz straszny, jak go malują – można by powiedzieć, zwłaszcza teraz, kiedy sezon na kleszcze trwa. Co warto wiedzieć, aby nie popaść w panikę i jednocześnie nie dać się pokonać kleszczom?


Wyjąłeś kleszcza? Bez badania na boreliozę nadal nie jesteś bezpieczny
Kleszcz wcale nie musi ukąsić, żeby wywołać boreliozę, a samo pozbycie się go z ciała nie gwarantuje ochrony przed tą bezwzględną chorobą. Dowiedz się jak uchronić siebie i bliskich przed boreliozą.


Jak nie złapać kleszcza
Poznaj 5 ważnych wskazówek co zrobić, aby uniknąć kontaktu z kleszczami, które mogą być nosicielami grożnych dla człowieka chorób.
swisslab

650
placówek w całej Polsce
500
badań w ofercie
30000
przebadanych pacjentów
